Naszym ogrodowym okazom potrzeba zwykle więcej składników pokarmowych, niż znajdują w glebie. W ogrodach najlepiej używać gotowych mieszanek nawozowych, które zwierają wszystkie składniki pokarmowe. Stosujemy je zawsze ściśle według przepisu na opakowaniu. Dostępne są w dużych i małych opakowaniach, więc nie warto robić zapasów, bo zbyt długo przechowywane zmienią swoje właściwości. Nie tylko w proszku Najczęściej spotykane są nawozy w proszku lub granulkach. Rozrzuca się je wokół rośliny na wilgotne podłoże, a następnie wprowadza kilka centymetrów w głąb za pomocą ogrodniczych pazurków. Później ziemię trzeba podlać, żeby się dobrze rozpuściły i mogły zostać pobrane przez rośliny. Łatwiejsze w użyciu są nawozy w płynie, które wystarczy rozcieńczyć w odpowiedniej proporcji z wodą i podlać roślinę. Tzw. nawozy otoczkowane stosuje się tylko raz na początku sezonu. Granulki pokryte są błoną, które umożliwia powolne uwalnianie się składników. Nie tylko chemia Nawozy organiczne są bezpieczne dla roślin i przyjazne dla środowiska. Kompostem możemy ściółkować glebę wokół roślin co roku, od wczesnej wiosny do późnej jesieni, albo mieszać go z górną warstwą podłoża. Obornik stosujemy raz na kilka lat, najlepiej jesienią, by zdążył się rozłożyć do wiosny. Biohumus dostępny jest w postaci płynnej. Po rozcieńczeniu podlewa się nom rośliny domowe, balkonowe, a także ogrodowe. Szczepionki mikoryzowe poprawiają warunki rozwoju korzeni , co ułatwia roślinom pobieranie wody i zawartych w niej składników pokarmowych. Zielony nawóz to świetna metoda poprawiania żyzności i właściwości fizycznych gleby tam, gdzie nie ma dostępu do innych nawozów organicznych. W użyźnianym miejscu wysiewa się szybko rosnące rośliny i po kilku tygodniach przekopuje. Zasady nawożenia Nawożenie podstawowe stosujemy przed sadzeniem roślin, w trakcie przygotowania podłoża. Nawozy rozsypuje się na powierzchni gleby bezpośrednio przed przekopaniem. Nawożenie pogłówne stosujemy regularnie w czasie wzrostu roślin. Nawozami stałymi równomiernie posypujemy ziemię tak, by nie zostawały na liściach, bo mogą je zniszczyć. Możemy też rozpuścić je w wodzie i podlać rośliny. W ten sam sposób stosujemy odżywki płynne. Przy nawożeniu dolistnym stężenie zmniejszamy o połowę.